Z moich doświadczeń w pracy z dzieckiem nadpobudliwym
W Publicznej Poradni Psychologicznej w Myszkowie pracuję na stanowisku psychologa od 1994 roku. W zakresie moich obowiązków leży m.in. opieka psychologiczna nad wyznaczonymi placówkami szkolnymi i przedszkolnymi, a także prowadzenie zajęć z zakresu terapii pedagogicznej. W swojej pracy coraz częściej spotykam się z problemem nadpobudliwości psychoruchowej u dzieci. Po pomoc zgłaszają się do poradni rodzice dzieci nadpobudliwych, w szkole również nauczyciele sygnalizują, że stykają się z tym problemem w klasie.
Nadpobudliwość psychoruchowa
hiperaktywność, zespół hiperkinetyczny wieku dziecięcego lub ADHD - wszystkie te określenia dotyczą ok. 400 tysięcy dzieci w Polsce (A. Gutek, Zwierciadło - XI 2003). Widok dziecka biegającego, skaczącego, z krzykiem na ustach, nie potrafiącego nawet krótkiej chwili usiedzieć na miejscu, nie panującego nad własnym ciałem i emocjami, budzi oburzenie otoczenia (źle wychowane, złośliwe, rozpuszczone), wywołuje agresję innych dzieci, a czasem i dorosłych, którzy nie potrafią zrozumieć takiego zachowania. Dzieci te bowiem wymagają specjalnego sposobu postępowania oraz odpowiedniej postawy rodziców, wychowawców i innych osób, które z nimi pracują. Często też należą one do grupy uczniów mających problemy w nauce, a jest to związane z nieumiejętnością koncentracji na lekcjach.
T. Opolska i E. Potempska w publikacji „Dziecko nadpobudliwe ruchowo. Program korekcji zachowań” (wydanej przez CMPP-P MEN w 1999 r.) przedstawiły istotę nadpobudliwości, a także zaproponowały 10 scenariuszy zajęć skutecznych w eliminowaniu tego typu zaburzeń. Autorki piszą, że przyczyną nadmiernej aktywności dzieci jest od strony fizjologicznej wyraźna przewaga w układzie nerwowym procesów pobudzania nad hamowaniem, natomiast od strony biologicznej przyczynami nadpobudliwości mogą być czynniki uszkadzające OUN - zarówno w okresie płodowym, jak i później. Do tych najważniejszych zaliczyć należy: alkoholizm matki, narkotyki, choroby zakaźne przebyte w okresie płodowym, zatrucie ciążowe, niewłaściwe odżywianie, urazy mechaniczne w okresie ciąży jak i w czasie porodu oraz niedotlenienie dziecka podczas porodu, a także urazy czaszki lub poważne choroby przebyte w wieku dziecięcym.
Nadpobudliwość może się przejawiać w trzech sferach funkcjonowania dziecka: ruchowej, poznawczej i emocjonalnej. Może występować równocześnie w dwóch, trzech lub tylko jednej ze sfer rozwojowych. W zależności od tego z jakimi reakcjami mamy do czynienia, taki rodzaj sfery będzie ona reprezentowała.
Do najbardziej typowych objawów w sferze poznawczej należą: brak skupienia uwagi na jednej rzeczy (szczególnie uciążliwa w czasie lekcji), chaotyczność w działaniu, prace dzieci nie mają logicznego ciągu, odrabianie lekcji zajmuje im bardzo dużo czasu, ich prace są mało efektywne, często nieprzemyślane.
W sferze ruchowej mamy do czynienia z następującymi objawami: wzmożona ruchliwość (bieganie, skakanie, wymachiwanie rękami itp.), niemożność usiedzenia
w jednym miejscu, zapanowania nad własnym ciałem; czasem występują tiki, ta grupa dzieci częściej ulega wypadkom.
Nadpobudliwość w sferze emocjonalnej przejawia się zwiększoną wrażliwością na bodźce. W tej grupie spotkamy dzieci obrażalskie, konfliktowe, drażliwe, agresywne, niestabilne emocjonalnie, które z łatwością przechodzą od płaczu do euforii, ale również dzieci strachliwe, bojaźliwe. Opisane powyżej zachowania sprawiają, iż dziecko nadpobudliwe jest uczniem uciążliwym, z problemami w nauce, które nie wynikają z jego słabszych możliwości intelektualnych.
Dla mnie, jako psychologa, bardzo ważna jest diagnoza medyczna, która w znacznym stopniu ułatwia planowanie działań bez zbędnego okresu obserwacji i ustalania przyczyn niewłaściwych reakcji i zachowań dziecka.
Czynniki, o których wspomniałam wcześniej (sygnały ze szkoły, wyraźnie większa liczba dzieci nadpobudliwych zgłaszanych do badań przez rodziców, nauczycieli, ale i przez lekarzy) spowodowały, że postanowiłam zająć się prowadzeniem terapii z tą grupą dzieci. Wybrałam jedną ze szkół miejskich, nad którą sprawuję opiekę z ramienia poradni. Propozycja spotkała się z przychylnym nastawieniem ze strony dyrekcji szkoły, rodziców i nauczycieli.
Pierwszym etapem mojego działania było zorganizowanie spotkania z nauczycielami klas I-III w ramach zespołu samokształceniowego i zapoznanie wychowawców z istotą nadpobudliwości. Podczas tego spotkania przedstawiłam nauczycielom wspomnianą pozycję T. Opolskiej i E. Potempskiej „Dziecko nadpobudliwe. Program korekcji zachowań” i zapoznałam ze scenariuszami zajęć do pracy z dziećmi.
Następnie nauczyciele mieli dokonać selekcji uczniów w swoich klasach, by wstępnie zakwalifikować ich do grupy objętej specjalnymi oddziaływaniami. Zajęcia miały odbywać się (dla wygody dzieci) na terenie szkoły, jeden raz w miesiącu, za pisemną zgodą rodziców. Pierwsze spotkanie miało miejsce trzy lata temu. Podjęte działania zweryfikowała praktyka i utwierdziła mnie w przekonaniu, że spełniają się oczekiwania rodziców i dzieci dotkniętych nadpobudliwością psychoruchową.
Dla celów mojej terapii wykorzystuję scenariusze zajęć zawarte w wyżej wspomnianej publikacji, ale modyfikuję je, dostosowując do możliwości i potrzeb moich podopiecznych. Próbowałam prowadzić zajęcia relaksacyjne, ale z uwagi na położenie szkoły w pobliżu ruchliwej ulicy, ten typ terapii nie zdaje egzaminu i nie spełnia swojej roli. Dzieci szybko i łatwo się rozpraszają. Podczas relaksacji rozpraszały je również dźwięki dochodzące z korytarza szkolnego.
Ze względu na fakt, że dzieci w młodszym wieku szkolnym lubią wszelkiego rodzaju ćwiczenia ruchowe, wykorzystałam metodę Dennisona - „Kinezjologia Edukacyjna”, która przejawia się m. in. w organizacji ćwiczeń: aktywna ręka, punkty równowagi, ćwiczenia na przekraczanie linii środka, rysowanie oburącz, alfabetyczne ósemki, oddychanie przeponowe, ładowanie baterii, sowa, kapturek myśliciela i inne szczegółowo opisane w pozycji „Zmyślne ruchy, które doskonalą umysł. Podstawy Kinezjologii Edukacyjnej” autorstwa dra C. Hannaforda (Oficyna Wydawnicza Medyk Sp. z o.o.1998 r.).
Na zajęciach z dziećmi najchętniej stosuję te ćwiczenia, których nazwy wymieniłam, z uwagi na to, że są sprawdzone jako skuteczne w pracy z dziećmi nadpobudliwymi. Opiszę jednak niektóre z nich, jako te najbardziej lubiane przez dzieci (szczegółowe opisy i zdjęcia wszystkich zawiera książka).